Lesław Grzywacz - urodził się w 1939 roku. Przez całe życie był związany z Bączalem Dolnym. Był wieloletnim sołtysem i radnym GRN wsi Bączal Dolny. Aktywnie działał w strukturach Ochotniczej Straży Pożarnej, od 1970 roku był Naczelnikiem tejże jednostki, a w 2016 roku na Walnym Zebraniu otrzymał tytuł Naczelnika Honorowego OSP Bączal Dolny. Angażował się w sprawy społeczne. Dzięki jego staraniom wybudowano obecny budynek Remizy Strażackiej i Domu Ludowego w Bączalu Dolnym, a także (w 1979) wybetonowano zbiornik przeciwpożarowy. W latach 80-tych, jako sołtys wystarał się o wzniesienie funkcjonalnego i przestronnego budynku Szkoły Podstawowej, przy którego budowie osobiście pracował. Zmarł w 2019 w wieku 79 lat. Spoczywa na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. "Dusze sprawiedliwych w ręku Bożym są" (Księga Mądrości 3,13)
0 Comments
Barbara Rutana - urodziła się w 1948 roku i mieszkała w Bączalu Górnym. Była osobą pogodną, zawsze życzliwą i pełną optymizmu. Przez wiele lat ofiarnie pracowała dbając o piękno i czystość kościoła parafialnego Imienia Maryi oraz jego najbliższe otoczenie. Dodatkowo po zmianie organizacji sposobu sprzątania kościoła, tj od 2016 roku wspomagała dobrą radą i nadzorowała ekipy sprzątające bączalską świątynię. Troszczyła się o sprawy sołectwa i Kościoła. Zmarła nieoczekiwanie w listopadzie 2018 roku. Spoczywa w grobie rodzinnym na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. "Każdy człowiek, nawet najskromniejszy, zostawia ślad po sobie,
jego życie zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość" Ksiądz Paweł Kretowicz - urodził się w 1808 lub 1810 roku w Sękowej koło Gorlic. Pochodził z parafii św. Filipa i Jakuba w Sękowej. Został wyświęcony na kapłana w 1839 roku. Jako wikariusz pracował m.in. w Zarszynie (1846). W latach 1853-1875 pełnił urząd proboszcza parafii św. Mikołaja w Bączalu Dolnym. W 1865 roku podjął się remontu drewnianego kościoła parafialnego w Bączalu Dolnym, wówczas to wnętrze świątyni zyskało nową polichromię. W 1874 roku był założycielem szkoły powszechnej w swojej rodzinnej miejscowości, przekazał także znaczne środki finansowe na zatrudnienie nauczyciela i jednocześnie kierownika - Stanisława Dobrowolskiego, który pracował w tej placówce oświatowej aż do przejścia na emeryturę w 1907 roku. Zmarł w 1875 roku. Spoczywa na Starym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. „W krainie życia ujrzy dobroć Boga, bo w domu Ojca jest mieszkań wiele”
Jan Wojdyła - urodził się w 1867 roku w Opaciu. Był synem Michała - zarządcy majątku dworskiego Rylskich z Lipnicy Dolnej. Wielokrotnie podróżował do USA m.in. w latach 1888, 1896, 1905, gdzie pracował i założył rodzinę. W Stanach Zjednoczonych zawarł związek małżeński z Katarzyną Rubas. Posiadał obywatelstwo amerykańskie. Tam też na świat przyszedł jego pierwszy syn - Michał. Drugi z jego synów - Ludwik wstąpił do seminarium duchownego, formacji kapłańskiej jednak nie ukończył. Zmarł w 1939 roku i spoczywa na Starym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. Władysław Walczyk i Bronisław Bylinowski - byli funkcjonariuszami MO pochodzącymi z Jabłonicy, która wówczas wchodziła w skład parafii św. Mikołaja w Bączalu Dolnym. Władysław Walczyk urodził się w 1913 roku, a Bronisław Bylinowski w 1923 roku. Zostali postrzeleni przez Żołnierzy Wyklętych z plutonu NOW pod dowództwem Karola Żabińskiego ps. "Edward". Wkrótce, tj. 11. maja 1945 roku zmarli. Zostali pochowani we wspólnym grobie na Starym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. Ich postrzelenie było jedną z przyczyn aresztowania, a następnie pokazowego skazania w 1948 roku przez Wyjazdowy Sąd Wojskowy ks. Floriana Zająca - kapelana AK w powiecie jasielskim i proboszcza bączalskiej parafii. "Człowiek żyje tak długo, aż nie zginie po nim pamięć"
Władysław Bienias - urodził się w 1913 roku w Bączalu Górnym (Dutkowice), jako syn polskich emigrantów ze Stanów Zjednoczonych. W 1936 roku został wcielony do 53 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych stacjonującego w garnizonie Stryj, ze specjalnością wojskową strzelec i przydziałem do obsługi KM i CKM. Później uczestniczył w dodatkowym przeszkoleniu. Zmobilizowany wraz z braćmi Franciszkiem i Stanisławem do obrony granic Polski we wrześniu 1939 roku, wziął czynny udział w kampanii wrześniowej. Walczył w górach Beskidu Niskiego, gdzie stoczył bitwę pod Szymbarkiem, a następnie przedostał się na wschód broniąc pozycji Wisłoki i Sanu. W grupie kilkudziesięciu żołnierzy w oddziale Józefa Bissa dotarł pod Lwów. Tam wziął udział w tzw. obronie Lwowa. Po kapitulacji miasta wraz z towarzyszami broni przedostał się w kierunku Węgier. Po powrocie do domu, od 1942 roku zaangażował się w działalność Straży Obywatelskiej, jednej ze struktur terenowych Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa. W okresie Polski Ludowej został skazany za przynależność do formacji konspiracyjnej PKB w okresie okupacji niemieckiej i osadzony w więzieniu. W latach pięćdziesiątych XX wieku czynnie zaangażował się prace murarskie i logistykę materiałów przy budowie miejscowego kościoła Imienia Maryi. Na co dzień pracował na cegielni, w rolnictwie i jako stolarz. Wielokrotnie odznaczony m.in.: Państwową Odznaką Sportową, Odznaką Strzelecką i Strzelca Wyborowego. Zmarł w 87. roku życia, w 2000 roku i spoczywa w grobowcu rodzinnym (wraz z żoną Katarzyną i synem Stanisławem) na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. Jakub Zabawa - z inskrypcji nagrobnej wynika, że był żołnierzem poległym w trakcie I wojnie światowej. Miał 30 lat. Symboliczna tablica upamiętniająca zmarłego znajduje się na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym, na grobie jego małżonki Anieli. "Są chwile i ludzie, których się nie zapomina"
Bogusław Sarnecki - był człowiekiem wielkiego serca, Bączalaninem z urodzenia i z wyboru, przedsiębiorcą i społecznikiem, mieszkańcem Bączala Dolnego i jednocześnie sołtysem tej miejscowości. Urodził się w 1971 roku. Od młodości udzielał się jako strażak - ochotnik. W strukturach OSP pełnił różne funkcje: w ostatnich latach życia był Prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Bączalu Dolnym. Ponadto wchodził w skład Prezydium Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Skołyszynie. Pomimo pełnienia wielu ważnych urzędów oraz spełniana zawodowego jego największym szczęściem i miłością była rodzina. Doczekał się pięciorga dzieci, które kontynuują dzieło ojca. Zmarł młodo, w wieku 42 lat. Spoczywa na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. "Spieszmy się kochać ludzi. Tak szybko odchodzą…"
Profesor Thaddeus Radzilowski - był wybitnym amerykańskim historykiem polskiego pochodzenia. Jego babcia Ewa Fugiel - Ochałek urodziła się w 1892 roku w Bączalu Dolnym. W miejscowej parafii została też ochrzczona. Po wstąpieniu w związek małżeński wyemigrowała do USA. Jej wnuk Tadeusz (Thaddeus) urodził się w 1938 roku w Detroit. Pełnił służbę wojskową w United States Army na misji w Wietnamie i w amerykańskiej bazie na wyspie Okinawa. Ukończył studia na elitarnych uniwersytetach stanowych. W 1971 obronił doktorat z historii. Wykładał w Heidelberg College, Madonna University i Southwest Minnesota State University, gdzie pełnił funkcję dziekana Wydziału Historii. Od 1997 roku był profesorem emerytowanym Uniwersytetu w Minnesocie. W latach 1995–2003 był rektorem Saint Mary’s College Of Ave Maria University w Orchard Lake. Ponadto był wykładowcą w randze profesora wizytującego University of Michigan - Dearborn. Pełnił stanowiska doradcze w amerykańskich agencjach rządowych, był także członkiem korespondencyjnym Polskiej Akademii Nauk. W 2003 roku założył Piast Institute – największą organizację pozarządową w Stanach Zjednoczonych, która zajmuje się sprawami Polonii i Amerykanów polskiego pochodzenia. Zmarł w 2018 roku. Jego śmierć została zauważona w mediach polskich i zagranicznych. Spoczywa na cmentarzu Holy Sepulchre w Southfield. Prywatnie był ojcem profesorów Johna i Paula Radzilowskich. Wanda Gizarowa z domu Gądek - spoczywa na Starym Cmentarzu w Bączalu Dolnym, bo na terenie tejże parafii mieszkała. Urodziła się w 1912 roku. W dwudziestoleciu międzywojennym wyszła za mąż za Gizarę ze Skołyszyna. Zmarła młodo, bo zaledwie w 33. roku życia. Swojego istnienia dokonała na rękach matki w 1945 roku. Wkrótce wzniesiono jej pomnik nagrobny, który jest jednym z najpiękniejszych przestawień sztuki sepulturalnej na zabytkowej nekropolii Bączala. "Kto żyje w sercu tych, którzy pozostają, nie umiera"
Stanisław Hudy - urodził się w 1912 roku. W trakcie II wojny światowej przeszedł szlak bojowy wraz z gen. Władysławem Andersem. Walczył m.in. w bitwie pod Monte Cassino w maju 1944 roku, za co po latach został odznaczony najwyższym polskim odznaczeniem wojennym - Orderem Virtuti Militari. Mieszkał w Bączalu Dolnym. Zmarł w 1979 roku i wraz z żoną Marią spoczywa na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. Stanisław Kotulak - był żołnierzem sympatyzującym z NOW/AK, pochodził z Bączala Dolnego. W trakcie II wojny światowej został wywieziony na roboty przymusowe do III Rzeszy. Przeżył okupację niemiecką i powrócił do domu. Zmarł w 1986 roku i wraz z żoną Józefą spoczywa na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. ,,Kto znał - wspomni, kto kochał - nie zapomni”
W Dzień Zaduszny pragniemy wspomnieć ks. Stanisława Czernieca. Urodził się w Posadzie Górnej koło Rymanowa. Ukończył Seminarium Duchowne w Przemyślu. W 1948 roku został mianowany najpierw administratorem (po uwięzieniu ks. Floriana Zająca), a następnie proboszczem parafii św. Mikołaja w Bączalu Dolnym. Posługę tę pełnił nieprzerwanie, aż do 1981 roku. Był inicjatorem erygowania Nowego Cmentarza (1952), a następnie dzięki jego staraniom został wzniesiony murowany kościół pw. Imienia Maryi w Bączalu Dolnym (lata 1957-1959). Wystarał się o przeniesienie zabytkowego, drewnianego kościoła do Skansenu w Sanoku. Wzniósł dwa kościoły filialne: w 1972 roku w Jabłonicy oraz w 1981 roku w Lipnicy Górnej. W 1983 roku świętował złoty jubileusz kapłaństwa. Ponadto czynnie angażował się w ruch podziemia niepodległościowego i od 1949 roku, aż do swojej śmierci w 1986 roku był rozpracowywany przez funkcjonariuszy Powiatowych Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego w Nisku i Jaśle oraz Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Rzeszowie. W ramach licznych zasług dla Kościoła diecezjalnego został uhonorowany godnością kanonika gremialnego brzozowskiego w randze prałata. Zmarł w wieku 78 lat i spoczywa na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym. ,,Kogo ma się w myśli i w sercu ten nigdy od nas nie odchodzi"
Zgodnie ze staropolską tradycją zaduszkową; cyklicznymi, krótkimi artykułami w miesiącu listopadzie pragniemy powspominać znanych i mniej znanych Bączalan: kapłanów, nauczycieli, działaczy społecznych, żołnierzy itd., których miejscem urodzenia lub zamieszkania stał się Bączal Dolny i Bączal Górny, a nawet szerzej bączalska parafia. To często nasi bliscy, skromni mieszkańcy, który odeszli już do wieczności i spoczywają na miejscowych cmentarzach, a niejednokrotnie są pochowani na okolicznych nekropoliach. Do każdego, nawet lakonicznego wpisu postaramy się dołączyć zdjęcie grobu, bo "nigdy nie umiera ten, kto w sercach bliskich pozostaje". Dzisiaj przybliżamy postać śp. Władysława Wypaska z Serwońca (Bączal Górny). Urodził się w 1898 w USA. Walczył w bitwie warszawskiej w 1920 roku. Był zaangażowany z ruch oporu przeciwko ustrojowi komunistycznego. Brał czynny udział w budowie kościoła parafialnego. Prywatnie był ojcem misjonarza - księdza Ludwika Wypaska CSMA. Zmarł w 1973 roku. Spoczywa w grobie rodzinnym (wraz z żoną Anielą i córką Wandą) na Nowym Cmentarzu w Bączalu Dolnym.
|
Cykl listopadowych wpisów
o znanych i mniej znanych Bączalanach, którzy odeszli już do wieczności. |