Czy wiesz...?
- ciekawostki związane z Bączalem -
Dzisiejszym wpisem, w przededniu 75. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz - Birkenau i Międzynarodowego Dnia Pamięci o ofiarach Holokaustu pragniemy upamiętnić mieszkańców Bączala Dolnego i Bączala Górnego, którzy byli więźniami lub zginęli w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i zagłady. A zatem czy znasz Bączalan - więźniów oświęcimskich, ofiary hitlerowskiego terroru? Bezwzględny terror okresu okupacji niemieckiej nie pominął mieszkańców parafii bączalskiej. Więźniami niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady z terenu sołectw Bączal Dolny i Bączal Górny byli:
Sporządzenie w/w listy jest wynikiem własnej pracy bibliograficznej i poszukiwań historycznych. Jeśli znają Państwo inne osoby z Bączala, które były więźniami niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady, to prosimy o kontakt.
2 Comments
Czy wiesz, że w Bączalu Dolnym w okresie międzywojennym działał Związek Strzelecki?
Związek Strzelecki, który działał w Bączalu Dolnym został założony przez Teofila Żabińskiego - absolwenta Szkoły Wojskowej. Funkcjonował w okresie międzywojennym. Przynależeli do niego młodzi mężczyźni z Bączala Dolnego, Bączala Górnego i Opacia. Ćwiczyli dyscypliny kondycyjne i lekkoatletykę, a także pływanie na rzece Wisłoce w Jaśle - Gamracie. W trakcie II wojny światowej kilku członków tej organizacji paramilitarnej walczyło w obronie Lwowa (1939). Po kapitulacji miasta przedostali się do miejscowości Kamień Koszyrski, gdzie wraz ze swoim mężem (policjantem) mieszkała Zofia Barzyk z Cichoniów - pochodząca z Bączala Górnego (wkrótce postaramy się przybliżyć jej ciekawą historię). Tam dostali schronienie i wkrótce wrócili do rodzinnych domów. W 1948 na podwalinach organizacyjnych Związku Strzeleckiego został założony Ludowy Zespół Sportowy w Bączalu Dolnym, gdzie junacy organizacji Służba Polsce zbudowała boisko do piłki nożnej ("na wsi" koło p. Berkowiczów i Dzięglewiczów). Członkowie LZS Bączal Dolny brali udział w licznych zawodach piłkarskich, pływackich i lekkoatletycznych, czego dowodem są pamiątkowe medale i odznaczenia (na ilustracji). Czy wiesz, kto jest autorem szopki bożonarodzeniowej wystawianej corocznie w okresie świąteczno-noworocznym w kościele Imienia Maryi w Bączalu Dolnym?
Szopka w bączalskim kościele parafialnym była wielokrotnie uwieczniana na zdjęciach. Jej fotografie można spotkać m.in. na łamach lokalnej prasy i w artykułach internatowych. Została wykonana przez cenionego artystę ludowego Karola Breja (1927-2015) - uhonorowanego Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2014 odznaką honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej. Makieta obrazuje liczne sceny biblijne związane z Narodzeniem Pańskim, w tym motyw Świętej Rodziny, przybycia pasterzy, zwierząt oraz pokłon Trzech Mędrców ze Wschodu. Całość wieńczy płaskorzeźba anioła, który trzyma napis „Gloria in Excelsis Deo”. W 2018 roku dokonano renowacji makiety. Wówczas wykonano nową stajenkę z drewna brzozowego i trzciny, która służy do dnia dzisiejszego. Czy wiesz, skąd się wzięła nazwa Serwoniec (jeden z przysiółków Bączala Górnego)?
Nazwa Serwoniec to najprawdopodobniej spolszczenie od włoskiego nazwiska Zerboni - dawnego dzierżawcy dóbr Bączala Górnego, który rozbudował jeden z folwarków w tej miejscowości. W gwarze potocznej bączalscy włościanie odrabiając pańszczyznę szli do pracy "do Zerbońca". Po latach nazwa utrwaliła się i w wyniku reform językowych utarło się określenie "na Serwoniec". Von Zerboni di Sposetti to zamożny ród kupiecki pochodzący z włoskiej Lombardii, który osiadł na ziemiach pruskich i austriackich. Został nobilitowany. Wśród nich najsłynniejszy był Joseph Johann Baptist Andreas von Zerboni di Sposetti - publicysta, poeta i urzędnik państwowy. Dzierżawcą folwarku bączalskiego był najprawdopodobniej Bernhard von Zerboni di Sposetti - rotmistrz austriackiej Cesarsko-Królewskiej Armii i właściciel ziemski albo jego ojciec Giuseppe Maria Mansueto von Zerboni di Sposetti. Pewne jest, że na początku XIX wieku Bernhard zamieszkiwał ziemie nieodległe od Jasła, bo w 1807 roku zakupił dobra Wietrzno koło Dukli. Odsprzedał je trzy lata później Sewerynowi Chłędowskiemu. |